Marcos Bessa jest w Lego bezpośrednio odpowiedzialny za serię BrickHeadz. Jego wypowiedzi nigdy nie zdradzają przyszłości, ale można się od niego dowiedzieć wielu ciekawostek, szczególnie gdy szukamy informacji o historii BrickHeadz. Niecały rok temu Marcos odpowiadał na pytania Internautów w swojej sesji Q&A na którą właśnie natrafiłem. Pojawiły się w zasadzie tylko trzy pytania, które mogą nas interesować tak więc wszystkie prezentuję poniżej.
Jeden z Internautów zapytał Marcosa o to jaki jest jego ulubiony zestaw BrickHeadz. Marcos odpowiedział zdjęciem nieodżałowanego zestawu numer 57.
Drugie pytanie, bardzo podobne do pierwszego, dotyczyło ulubionego zestawu, który projektował sam Marcos. Otrzymaliśmy bardzo dyplomatyczną odpowiedź, że kocha wszystkie swoje „dzieci” tak samo i przy okazji zareklamował zestaw numer 40367.
Ostatnie pytanie jest najciekawsze i dotyczy tego czy zespół odpowiedzialny za BrickHeadz myślał nad modyfikacją serii aby figurki miały ruchome części takie jak głowa czy ręce. Marcos przyznaje, że faktycznie myśleli o tym, ale na przeszkodzie stanęły ograniczenia licencyjne. Przynajmniej niektóre z figurek nie mogłyby się poruszać. Domyślam się, że spowodowałoby to wiele narzekań i rozczarowań klientów. Lego postanowiło, że lepiej tego uniknąć. Marcos jednocześnie sugeruje w swojej odpowiedzi, że na szczęście Lego jest bardzo łatwo zmodyfikować 😉 Przyznaję, że sam kiedyś zadawałem sobie takie samo pytanie i nareszcie jest jasność dlaczego seria nie poszła w tym kierunku. Firmy wpisują takie ograniczenia do umów licencyjnych aby dana figurka nie mogła służyć jak typowa zabawka, co zdaniem tych firm mogłoby kanibalizować inne ich produkty i umowy.
I to byłoby tyle 😉 Nie było to bardzo interesujące Q&A z perspektywy fanów BrickHeadz, ale mimo wszystko warte odnotowania. Szczerze powiedziawszy to czytając i oglądając różnego rodzaju materiały z Marcosem odnoszę wrażenie, że nie jest specjalnie zakochany w tej serii i nie jest jej ambasadorem w takim stopniu w jakim mógłby być.